TEST: Microsoft Lumia 435

Szukasz taniego jak barszcz smartfona, po którego zniszczeniu nie będziesz ronił łez? A może chcesz kupić swojej laotorośli jej pierwszy telefon? Jeśli na któreś z powyższych pytań odpowiedziałeś twierdząco, to warto byś zapoznał się z Lumią 435. 

Cena tego modelu od razu daje do zrozumienia, że będziemy musieli pogodzić się z wieloma technologicznymi kompromisami, jednak nie sposób nie zauważyć też kilku oczywistych plusów. Płacąc 300 PLN otrzymujemy tu sprzęt obsługujący dwie karty SIM, działający w oparciu o dobrze zoptymalizowany system operacyjny. Największą zaletą smartfona Microsoftu jest jednak jego wykonanie. Owszem, urządzenie nie zachwyca swoją smukłością i niektórym osobom może kojarzyć się z jakąś zabawką, ale nijak nie można określić go mianem tandetnego. Obudowę wyprodukowano z matowego plastiku, który nie przyciąga do siebie odcisków palców. Pomimo kanciastego profilu, smartfon leży w dłoni zaskakująco dobrze, a dzięki dobrze spasowanej konstrukcji nie wydaje z siebie żadnych nieprzyjemnych trzasków czy skrzypień. Pod zdejmowaną tylną klapką znajdziemy wymienną baterię oraz slot na kartę microSD. Ta ostatnia przyda się w momencie chęci rozbudowania pamięci, której pojemność wewnętrzna wynosi tu niestety tylko 8 GB.

Wyświetlacz Lumii 435 to 4-calowy panel TFT o przyzwoitej jak na ten rozmiar rozdzielczości 480×800. Przy mocnym świetle słonecznym radzi on sobie niestety nie najlepiej i nawet przy ustawieniu maksymalnej jasności użytkownik może mieć problemy z dokładnym odczytem wyświetlanych treści.

W środku obudowy producent umieścił dwurdzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 200 8210 1,2 GHz oraz 1 GB pamięci RAM. Taka specyfikacja w zupełności wystarcza do obsługi systemu WP 8.1, choć jeśli uruchomimy na tym sprzęcie jakąś bardziej zasobożerną aplikację, to raczej będziemy się musieli liczyć ze spowolnieniami w jej działaniu. Na w pełni naładowanej baterii smartfon Microsoftu bez najmniejszego problemu wytrzymuje dobę.

SMARTFON MICROSOFTU MOŻE KOJARZYĆ SIĘ Z JAKĄŚ ZABAWKĄ, ALE NIJAK NIE MOŻNA OKREŚLIĆ GO MIANEM TANDETNEGO.

Budżetowość Lumiii 435 najbardziej widać w kontekście aparatów – tylnego 2 Mpix oraz przedniego z sensorem 0,3 Mpix. Ciężko byłoby nam chyba znaleźć smartfon wyposażony w optykę o gorszych parametrach, zwłaszcza że aparaty te nie posiadają żadnej lampy błyskowej, nie mówiąc nawet o tak podstawowej funkcji, jaką jest autofokus.

Lumia 435 w segmencie nisko wycenionych smartfonów zasługuje na szczególną uwagę, zwłaszcza jeżeli chcemy kupić niedrogi telefon z funkcją dual SIM. Jeśli jednak mamy kilka stówek więcej, to nie warto iść po najmniejszej linii oporu i lepiej nabyć model z nieco lepszą specyfikacją sprzętową.

SPECYFIKACJA

• CENA 300 PLN
• WYŚWIETLACZ 4 cale, 480×800
• PAMIĘĆ/RAM 8 GB + microSD/1 GB
• PROCESOR Dwurdzeniowy 1,2 GHz
• ŁĄCZNOŚĆ Wi-Fi, Bluetooth, micro USB, wejśice słuchawkowe
• APARAT 2 Mpix (tył), 0,3 Mpix (przód)
• WYMIARY 118,1×64,7×11,7 mm
• WAGA 134 g